wtorek, 6 lipca 2021

kadzidełka Native Soul Incense Smudge Sticks Palo Santo & Copal

Niejedno drewno ma imię

Po bardzo zacnych kadzidełkach Tribal Soul, w internetowych sklepach uwagę moją zaczęły przyciągać rzadziej pojawiające się kadzidełka w podobnym klimacie indiańskim. Zrobiłam mały research i... wydało mi się, że niektóre kompozycje pokrywały się, ale inne na pewno nie. Na próbę kupiłam dwie różne tej jaśniejszej marki. Mocno żywiczny duet kusił, bo choć lubię wiele kadzideł na bazie kopalu, nigdy tej żywicy (jeszcze!) nie kupiłam osobno, by się w nią wczuć.

Native Soul Incense Smudge Sticks Palo Santo & Copal to zapach palo santo i kopalu; u mnie w formie kadzidełek patyczkowych pyłkowych, wykonanych w Indiach z naturalnych składników (zioła, przyprawy), których w opakowaniu jest 10 sztuk (15 g). Wyprodukowane przez Green Tree Candle Company.

Opis producenta:
Te kadzidełka łączą ziołowo-balsamiczne nuty drewna Palo Santo ze słodką, sosnową wonią copalu, wzmacniając koncentrację oraz przynosząc spokój i harmonię.


Recenzja

Na sucho kadzidełka zapachniały delikatnym, jasnym i bardzo słodkim drewnem, które kojarzyło mi się trochę jakby z suszoną (?) wanilią. Opiewała to żywiczna, nieco goryczkowato-oleista, a jednocześnie rześka nutka kopalu. Dodała drewnu lekkiego kwasku.

Po rozpaleniu pierwsze rozeszło się słodkie, jasne drewno. Miało delikatnie ciepły wydźwięk. Pomyślałam o promieniach słońca i pewnej suchości... suszonej laski wanilii, suszonej tabaki? Wkradła się tam goryczka. Też związana z drzewami, trochę oleista. Uplasowała się za coraz wyraźniej wyczuwalnym palo santo.
Z czasem pojawiła się żywiczna rześkość czy nawet lekki kwasek... Słodko-kwasek? Trochę jak młode drzewka iglaste... Słodycz rosła, a wraz z nią kopal wyłaniał się coraz klarowniej. Nie wyszedł jednak przed motyw palo santo. Trzymał się tyłów, dodatkowo je podkreślając (palo santo, nie tyły).
Po pewnym czasie w głębi tego wszystkiego, znów przypomniała o sobie drzewna goryczka - może jakaś drzewna kora? - dodając kompozycji powagi i pewnego mistycyzmu.

Kadzidełka już na sucho są intensywne, a w paleniu dają niezły popis. Zapach mocny przy średniej ilości dymu; rozchodzi się szybko i bezproblemowo. Utrzymuje się długo, ale nie "wgryza się". Oba wątki miały leciuteńki, specyficznie kadzidełkowo-patyczkowy akcent.

Całość bardzo mi się podoba. Zarówno gdy chodzi o pomysł, jak i wykonanie. Palo santo i kopal świetnie się uzupełniają i podkreślają. Dobrze czuć obie nuty. Kompozycja jest bardzo drzewna i słodka, prawdziwie oczyszczająca. 

9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz