Zieję... to znaczy pieję z zachwytu
Kocham smoki, a w ogniu dostrzegam mnóstwo magii. Nie jestem pewna, czy czuję ogień jako mój żywioł, ale pociąga mnie. W dodatku książka "Dziewczyna, która igrała z ognia", a więc drugi tom jednej z najlepszych serii na świecie, jest... o dziewczynie, z którą mam wiele wspólnego. To takie bardzo moje "połączenie rozmaitości", stąd zapach musiał się u mnie pojawić.
Elements Incense Fire Dragon (Smok Ognisty) Dragon's Blood to kadzidełko o zapachu żywicy smocza krew, z linii Anne Stokes "Age of Dragon" w ramach współpracy z firmą Elements; u mnie w formie kadzidełek stożkowych, których w opakowaniu jest 15.
Recenzja
Na sucho kadzidełka pachniały... wysychającymi kwiatami - wskazałabym róże - z opadającymi płatkami... Kwiatami, które nie chcą się dobrze suszyć, a częściowo gniją? Zaplątała się tam nuta cytrusowa... Pomarańczy? Grejpfruta? A może czerwonej pomarańczy? Rozchodziła się od nich brudnawa, gorzkawa ziemia. Był to zapach mocny, ciężki i... mrocznie uwodzicielski.
Po rozpaleniu po pokoju rozszedł się intensywny zapach słodkawego, orientalnego drzewa opalanego, o kadzidlanym, mszalno-liturgicznym wydźwięku. Zaraz osnuły to kwiaty suszące się... róże, z których opadają lekko pomarszczone płatki. Wyszły ciężkawo i nieco drapały w nosie. Pomyślałam o przyprawach korzennych, zdecydowanie słodkich i dość ostrych.
Nie rozgrzewały jednak jakoś mocno, bo część róż wyszła dość... wilgotnie-cmentarnie. Mieszały się z ziemią. Kojarzyły się z wonną kwiaciarnia przy cmentarzu, gdzie czuć dogasające znicze. Była w tym wszystkim pewna wilgoć, zawilgocenie... nawet rześkawy kwasek? Znów pomyślałam o lekko goryczkowatych cytrusach. Czarna, wilgotna ziemia przejawiała tymczasem wilgoć, w którą wręcz wciągała.
Całość była intensywna, uderzająca i długo się utrzymująca. Ilość dymu przy takiej mocy wcale nie wydała mi się jakoś szczególnie wielka.
Kadzidełko wydało mi się złożone i naprawdę ładne. Brakowało mi w nim jednak... ja wiem? Mrocznej głębi? Nie jestem też pewna, czy akurat zapach smoczej krwi dobrze pasuje do ognistego smoka. Z ogniem się nie kojarzył.
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz