niedziela, 4 kwietnia 2021

kadzidełka Stamford Premium Hex Black Magic (Czarna Magia)

Czerń z białego kartonika

Stamford znam głównie dzięki zacnym kadzidełkom stożkowym, uznałam więc, że z chęcią sprawdzę także patyczkowe. Który zapach? Pomyślałam, że miło będzie zestawić ze sobą dwie drogi mrocznej magii (huehue), skoro zakupiłam też kadzidełka o podobnej nazwie od Elements.

Stamford Premium Hex Black Magic / Czarna Magia to zapach oddający czarną magię; u mnie w formie kadzidełek patyczkowych, których w opakowaniu jest 20.


Recenzja

Kadzidełko na sucho pachniało ziemią... w którą wgnieciono słodkawe kwiaty. Może jaśminu? Pomyślałam też o węgielnej i smolistej, gęsto-wilgotnej glebie o iście piekielnym podszyciu. Porastały ją gęste krzewy z kolcami. Wyobraziłam je sobie w nocnej scenerii... To były ukwiecone krzewy kryjące drogę do rześkiego jeziora, w którym odbija się księżyc, nad którym rosną lilie wodne, kusicielsko przyzywające do mrocznej, ciemnej wody niczym nimfy o nieodgadnionych zamiarach.

Po zapaleniu z kadzidełka rozszedł się dym wciąż ziemisty i kwiatowy, acz nieco bardziej... orientalny? Poczułam kwiaty zmieszane z ziemią, bagnistą glebą, ale... widziałam także jezioro i szeleszczącą nad nim trzcinę, pałki wodne. Dochodziło się do niego przez gęste krzewy, które broniły drogi tam jak żywopłot...  z kolcami? Na pewno z kwiatami. Przodował jaśmin, ale... czułam także inne. Pomyślałam o jakiś drobniejszych kaczeńcach, a także o unoszących się na wodzie liliach wodnych i nenufarach.... 

Myślałam o wodnych kwiatach, które w pełni ukazują swe piękno nocą. Czułam rześkość wody, ale też... wabiącą słodycz tych wszystkich kwiatów, aż nieco ciepłą w sposób korzenny. Do głowy przyszła mi też sucha ziemia, znów trochę węgla. Wyłapałam nieco korzenno-ziemistej pikanterii, co było niczym... poczucie wewnętrznego rozgrzania... emocjami? Jak wypieki na twarzy?

Kompozycja ogółem była dość... kusicielsko wonna, kwiatowa i niby niepozorna, a z pewnym mrokiem. Taka... nieprzewidywalna, tajemnicza.

Moc zapachu uważam za znakomitą. Bardzo mocno pachnie już na sucho, potem zaś dymu unosi się mnóstwo i jest on baaardzo aromatyczny. Kadzidełko pali się bardzo długo, co się chwali. Zapach utrzymuje się wyraźnie, przez wiele godzin.

Całość, dzięki niejednoznacznemu charakterowi pobudza wyobraźnię. Skojarzenie z wonną, kwiatową nocą nad jeziorem z ciepłym, rozgrzanym akcentem kupiło mnie. Zapach w istocie w pewien sposób magiczny.

9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz