poniedziałek, 3 stycznia 2022

świeczka Bispol Aura Vanilla - Lavender

(Nie)zwykłe podgrzewacze?
 
Jak zwykle zapachowe podgrzewacze kupiłam tylko dlatego, że potrzebne mi były byle jakie świeczki do użytku, ale w konkretnych kolorach. Fiolety oddają różne, a ten o dziwo wydał mi się zestawieniem niecodziennym, a więc ciekawym.

Bispol Aura Vanilla - Lavender to zapach wanilii i lawendy; u mnie jako podgrzewacze zapachowe (6szt. x 11g).


Recenzja

Suche świeczki pachną delikatnie słodko w trochę dusznym, babcino-cioteczkowym klimacie. Czuć suszone kwiaty, może lawendę, ale jak z jakiejś saszetki do szafy. Do tego trochę wanilii. Wydaje się, że zapach może pójść zarówno w dobrym, jak i złym kierunku.

Zapalone świeczki upuściły słodko-ciężkawy, ale przyjemny zapach. To ciężkawość raczej nostalgiczna, poważna, aniżeli przytłaczająca. Wanilia rozchodziła się szybciej, zaraz za nią motyw kwiatowo-ziołowej, suszone saszetki do szaf. Może i słodkawy zaduch też czuć? Lawenda nie była jednoznaczna, ale motywu jej podobnego można się doszukać. Kwiatowego na pewno. Moje myśli krążyły wokół babcino-cioteczkowej szafy z ubraniami, lecz nie było to złe skojarzenie. Po prostu zapach był taki... jakby ubrania, szafa nim nasiąkły. Nie był czysty, klarowny. Raz czy dwa wydał mi się nawet dziwnie soczysty... Potem wracał silniejszy wątek waniliowy, i to w nieco "waniliowo-świeczkowym" kontekście, nie takiej czystej, prawdziwej wanilii. Dominował i... nie był w tym zły, bo to właśnie on dopuścił do siebie soczystość, pomagając jej zmienić się w rześkie kwiaty. Czy świeżą lawendę? Nie powiedziałabym, a po prostu jakieś słodziutkie kwiaty.

Zapach rozchodzi się zaskakująco szybko i nieźle, choć akurat ja od razu zapaliłam dwa podgrzewacze. Świeczki palą się porządnie, nie pyłgają, knoty się nie przewalają. Starczą na długo.

Całość w zasadzie nie najgorsza, w miarę udana, acz średnio oddająca tytuł. Jako że było mi potrzebne coś akurat tego koloru, w zasadzie mnie usatysfakcjonowało, bo klimat kompozycji jakiś tam miało, nie było sztuczne. A jednak ani to mocno waniliowe, ani lawendowe. To taka niesłodziakowa słodycz.
Bliżej lub dalej... w zasadzie mniej więcej są, czym mają być. Długość i jakość palenia zacne.

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz