czwartek, 15 lutego 2024

wosk Enoia Zielarstwo

Potterowy trawnik 

Zapach roślin i ziemi zawsze w moim odczuciu obiecuje zacną kompozycję. Gdy pomyślałam jeszcze w dodatku o przedmiocie szkolnym z Harry'ego Pottera, a więc szczypcie magii, miałam bardzo dobre przeczucia. Pamiętna scena z przesadzaniem Mandragor od razu wywołała uśmiech i miałam nadzieję, że nie zniknie on po wrzuceniu wojska do kominka.

Enoia Zielarstwo to zapach skoszonej trawy i mchu, z linii Magicznej, u mnie jako sojowy wosk serduszko ok. 5g (a właściwie dwa serduszka, czyli 10g). 

Opis producenta
Zapach Zielarstwo przeniesie Cię na łąkę świeżo skoszonej trawy w połączeniu z zapachem leśnego mchu.


Recenzja

Suchy wosk pachniał delikatnie i słodko świeżymi roślinami i kwaskawo-słodkimi jabłkami. Pomyślałam o mchu, porastającym pnie na skraju polany i trawie... o łące? Słodkiej od pojedynczych kwiatów, może też o trawnikach, które ktoś właśnie kosi. Za tym wszystkim w zapachu kryła się jednak prysznicowo-łazienkowa nuta.

Z kominka pierwszy rozszedł się słodko-kwaskawy, lekko soczysty wątek jabłek, mieszający się z zielonymi roślinami. Pomyślałam o soczystej, zielonej trawie, którą właśnie skoszono, a także drobnych kwiatach na łące. Słodycz mieszała się ze świeżością, acz chwilami chyliła się ku nieco cięższej. Czyżbym odnotowała tam drewno i piżmowy akcent? Potem jednak zieleń wygrała, ponieważ do trawy dołączył wilgotny mech.

Z czasem wzrosła słodycz. Znowu pomyślałam o jabłkach, mieszających się z kwiatami. Przemknęła mi przez myśl kwitnąca jabłoń, wokół której skoszono właśnie trawę. Rześkość mieszała się tu z lekkim, wiosennym ciepłem i wysoką słodyczą. Trawa i inne, pełne życia rośliny były bardzo obrazowe i dosadne. Po dłuższym czasie zaleciało mi coś łazienkowego, trochę jak dezodorant lub odświeżacz powietrza, ale chowało się to w trawie.

Suchy wosk pachniał średnio mocno, naturalnie, ale też trochę kosmetycznie zarazem. W kominku jednak okazał się bardziej roślinny. Zapach rozchodził się średnio szybko, utrzymywał raczej krótko. Spokojnie wystarczy na dwa razy (wrzucam 2 woski na raz, ale rozgrzewam je 2 razy).

Kompozycja była ładna, ale to tyle. Skoszona trawa i mech ze słodkim jabłkiem byłyby cudowne, gdyby słodycz była niższa i gdyby nie zmierzało to właśnie w kosmetycznym kierunku.

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz