poniedziałek, 24 sierpnia 2020

świeczka / wosk Yankee Candle Misty Mountains

Szczyt zachwytu

Na swoją pierwszą opublikowaną recenzję wybrałam zapach szczególny. Odnosi się on bowiem do klimatu gór, a góry są moim miejscem na świecie. Kocham wyprawy w nie i choć może z różnych względów nie są w moim przypadku częste, po prostu uwielbiam je. Długo też miałam lekkie obawy, że nawet najlepszy wosk nie da mi namiastki górskiej atmosfery.

Yankee Candle Misty Mountains to świeczka o zapachu "mglistych gór", u mnie jako votive / sampler 49 g (potraktowany jako wosk - w kominku).

Opis producenta
Bezkresna panorama porośniętych sosnami gór spowitych tajemniczą, chłodną mgłą.
Nuty górne: sosna, mięta
Nuty środkowe: lawenda
Nuty dolne: paczula, wetyweria, drzewo cedrowe

Recenzja

Wąchany na sucho wosk wydał mi się nasycony tajemniczą, zgaszoną słodyczą lasu, mięty pieprzowej i mgły. To dzikie krzewy porośnięte kwiatami, ukryte poza górskim szlakiem, ale z ich wyczuwalnym aromatem. Nienachalny, a jednak z charakterem, odrobinę wręcz zahaczający o męską kategorię.

Po rozgrzaniu wosku zapach bardzo szybko rozniósł chłodno-rześko motyw mgły i lasu u podnóża gór. To... tajemniczy początek szlaku. Czułam słodkawo-ziołowy, wręcz ostrawy motyw mięty, ziół i męskich perfum, kryjący się... w niemal mistycznej, wilgotnej i zamglonej roślinności. Jakbym szła pośród kosodrzewiny i... mnóstwa dzikich, ciężkich kwiatów. Po dłuższym czasie wręcz drapiących. Wydawały się odrobinę duszne, wilgotne i... tajemnicze. Niczym chłodek i wilgoć bijąca od szczytów, wciągająca mnie w kłębiącą się mgłę. W niej z kolei nawet odrobina goryczkowatej pikanterii - właśnie takiej ziołowo-dymnej. Zdarzyło jej się zalecieć iglastym kwaskiem, który następnie znów krył się w kwiatach.

Roznosił się po mieszkaniu z łatwością i utrzymywał się długo, pokazując prawdziwą moc. Wyrazisty charakter, dosadność poszczególnych nut i klimat przełożyły się na to, że niektórym może wydać się męczący. Osobiście uwielbiam ciężkie i niemal męskie zapachy, więc ja nie miałam z tym problemu (ale mieszkająca ze mną Mama - ogromny).

Tajemnicza, uwodzicielska lesistość, która przyciąga swym charakternie ziołowo-kwiatowym, rześko-charakternym klimatem - aż się prosi zboczyć ze szlaku.

10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz